niedziela, 14 sierpnia 2011

Różowy Palikot i Dżaga

Palikot jak wiadomo uwielbia szokować i potrzebuje zainteresowania ze strony mediów. W celu podtrzymania swojego istnienia w mediach do niedawna wykorzystywał świńskie ryje, wibratory czy koszulki z napisem jestem gejem. W związku z tym, że wyczerpał zapas rekwizytów przerzucił się na różową Dżagę, która swojego czasu zachwalała lodożerców by zażerali się koralem.  Palikot poprosił Dodę by została twarzą kampanii wyborczej Janusza Palikota, a biorąc pod uwagę, iż jej ostatnia płyta przeszła prawie nie zauważona jest duże prawdopodobieństwo, że nią zostanie.  Doda na różowym tronie w różowym gorsecie, a w tle różową szminką pisane wypociny palikocie.  Nie wiem jak nisko trzeba upaść by się podnieść, niektórym upadek nie tylko nie pozwala się podnieść, a nawet prowadzi ich do rozwiązań ostatecznych.  Niedawno Lepper, który jak na siebie osiągnął więcej niż można było sobie wyobrazić po odbiciu się od dna nie tylko nie wypłynął już na salony, a nie umiejąc pogodzić się ze sromotną porażką odebrał sobie życie.  Hojarska po klęsce Samoobrony trafiła na parking samochodowy i jakoś radzi sobie ze sprzedażą biletów parkingowych. Palikot po klęsce mając duże zasoby finansowe nie trafi raczej na parking samochodowy czy też do miejskiego szaletu by tam wydawać papier toaletowy. Ale już niebawem na własną prośbę dokona się kres jego gierek politycznych.  Czy po wyborach odbije się od dna i czy to ewentualne odbicie będzie miało jakiś związek z polityką jest wątpliwe. Ja czekam na nowe wcielenie Janusza, ponieważ ostatnio ciągnie go do muzyków związanych z różnymi gatunkami muzycznymi może będzie prekursorem czegoś nowego.  Może zagra nam coś czego w świecie muzycznym jeszcze nie było i w końcu zapisze się w kartach historii tyle,że muzyki.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna