czwartek, 11 sierpnia 2011

Dwanaście

Hel-Lublin dwanaście godzin jazdy samochodem po polskich drogach. Polska w budowie to za mało, Polska bez dróg to adekwatne określenie tego po czym się jedzie i jak się jedzie.  Droga, a raczej jej brak powoduje, że człowiek po wakacjach nad polskim morzem i "przyjemności" polegającej na podskakiwaniu razem z samochodem w,  którym siedzi kilkanaście godzin, nie chce nad to morze jechać przez następnych kilka lat.  Ja nad morze nie wybieram się w przyszłości, no może balonem albo statkiem powietrznym, ewentyalnie pieszo.  Z Lublina do Rzymu dojechałam po 24 godzinach, a jest to nieporównywalnie większa odległość. Wystarczy pokonać tor przeszód w postaci polskich dróg, który kończy się wraz z terytorium RP by poczuć przyjemność wynikającą z prowadzenia samochodu.  U nas buduje się tak jak w bajce sąsiedzi gdzie  wszystko trzeba rozwalić by można było dalej budować.  I tak budujemy bez końca krzywe, dziurawe drogi obrośnięte drzewami śmierci, które pilnują tego by kierowca uciekając przed zderzeniem nie miał możliwości ich uniknięcia.  Ekologiczne drzewce śmierci karzdego dnia przyjmują na swoją porośniętą korą klatę to co nie rozwali się na dziurawej drodze, a zechce polecieć na bok. 
Nam szczęśliwiw udało się dojechać do domu, a nawet dojechać dalej. Jesteśmy w Krakowie co udało nam się osiągnąć po 5 godzinach telepania drogowego. Telepało nas w nocy więc jechaliśmy tylko 5 godzin zaliczając przy tym długi objazd. O tym, że to cały czas objazd wiedzieliśmy dzięki błogosławionej nawigacji, a nie dzięki znakom, których nie było.  Po wizycie w Krakowie czeka nas rozkosz polegająca na drodze do Nysy w postaci autostrady.  Uwielbiam odcinek Kraków-Nysa gdzie mam rzadką okazję do tego by bezpiecznie dodać gazu i jechać jak człowiek w cywilizowanym kraju po normalnej drodze. Tak więc bez żalu bijąc się niemalże o kierownicę z mężem o to kto ma doznać tego przywileju polegającego na prowadzeniu wyjadę niebawem z Krakowa.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna