Nie ma pewności
Czy Jakub Tomczak jest winny gwałtu? Nie ma takiej pewności, a został przez Brytyjski Sąd uznany za winnego i skazany na podwójne dożywocie. Podstawą wyroku było badanie DNA, które budzi wiele zastrzeżeń, wymazy z ciała ofiary pobrano 2,5 dnia od przestępstwa, nie opisano szczegółowo urazów jakich doznała. Do gwałtu doszło w lipcu 2006, a dopiero w październiku Policja otrzymała protokół od lekarza, który go sporządził i był głównym ekspertem w trakcie procesu. Na jednym z nagrań widać jak za późniejszą ofiarą gwałtu Jane H. idzie mężczyzna - Brytyjska Policja twierdzi, że MOŻE to być Jakub, czyli równie dobrze może być to ktoś inny. Są bilingi z których wynika, że Jakub jeżeli był gwałcicielem w co wątpię coraz bardziej to dokonując gwałtu rozmawiał z własną siostrą. Po wyroku jeden z członków ławy przysięgłych poinformował adwokata Jakuba o swoich wątpliwościach co do przebiegu narady. Adwokat przekazał te informacje do Sądu, a w finale Sąd Apelacyjny zamknął temat stwierdzeniem, iż przysięgłych obowiązuje absolutna tajemnica narad. W walce o Jakuba z brytyjskim wymiarem sprawiedliwości bierze czynny udział rodzina i znajomi. Ja przyłączam się do tej walki w sensie walki o orzekanie w oparciu o dowody. W tej sprawie jest zbyt wiele niejasności by skazać człowieka. Za czyn, którego mu nie udowodniono. Nie wiemy czy jest sprawcą, a jedynie wiemy, że może być. Może nim nie jest i jest to wystarczający powód by był wolny. Oby udało się doprowadzić do uczciwego procesu Jakuba tego życzę jego najbliższym.
Przyjaciele Jakuba założyli stronę Dlaczego-Jakub.com, a na portalu NK założyli konto "W obronie Jakuba T"
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna