wtorek, 18 października 2011

ZNK Lublin

Kamienica w Centrum Lublina na ul. Narutowicza 20 w łapach ZNK wygląda jak rudera, klatka schodowa cuchnie fekaliami, a podwórko z wnęką to miejsce wieczornych libacji alkoholowych.  Ze ściany zewnętrznej odpada tynk o czym był informowany ZNK i jak odpadał odpada nadal.  Jakiego gospodarza czy właściciela stać na to, by zabytkowa kamienica w najdroższej części miasta przynosiła straty?  Prywatnego nie stać, a Miasto Lublin stać i nic nie robi w kierunku wyprowadzenia lokatorów do innych mieszkań. Gdyby ta czy wiele innych nieruchomości  w centrum będących własnością miasta była wynajęta na wolnym rynku przynosiły by dochody pozwalające miastu budowanie mieszkań komunalnych, których w Lublinie brakuje.  A tak w zabytkowej kamienicy, która powinna być perełką mieszkają porządni, płacący czynsz lokatorzy wraz z ludźmi, którzy nie płacą i doszczętnie zdewastowali mieszkania jak i klatkę schodową.  Dziura budżetowa jaką "wypracowali" lubelscy urzędnicy nie powstała tylko dla tego, że miasto nie sprzedało przeznaczonych na sprzedaż nieruchomości, miasto nawet z nieruchomości, które powinny przynosić ogromne wpływy nie ma nic, a nawet musi do ich utrzymania dokładać.  Gdyby za mieszkanie, które jest obecnie komunalne i płaci się za nie np 500 zł miesięcznie wynająć na wolnym rynku, można by  za nie brać1500 zł. miesięcznie i nie dokładać ciągle do nierentownego interesu.  Ale jak coś jest państwowe tzn. niczyje to nikt nie ma własnego interesu by niczyja kamienica była dochodowa. Takie peerelowskie przyzwyczajenia tkwiące w duszy polskich urzędników rujnują nas wszystkich.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna