czwartek, 13 października 2011

Kopacz rozkopała Ministerstwo Zdrowia

Ewa Kopacz przez cztery lata ciężko pracowała jako Minister Zdrowia, na przemian kopała i pisała do kosza rzecz jasna, a nie dorzucała do koszyka świadczeń gwarantowanych.  Miała przeprowadzić reformy, nie przeprowadziła będąc ministrem przez całą kadencję Sejmu.  Wyprodukowała w tym czasie sześć projektów ustaw, jedną pisała nawet dwa razy i dwa razy okazało się, że to bubel, który nie trafił nawet pod obrady rządu. Kto podejmie się posprzątania po Kopacz? Jedynym słusznym rozwiązaniem było by zatrudnienia wysokiej klasy fachowca, który przygotuje i przeprowadzi długoletni program naprawczy po czteroletnim wykopie.  Ale jak to bywa zazwyczaj przyjdzie z PO ktoś, kto kopać będzie według własnego pomysłu, a my pacjenci będziemy dalej kopani w tyłek jako upierdliwi pacjenci z nudów chodzący do lekarzy i wymyślający coraz to nowsze schorzenia nieznane w ministerstwie. Niedługo okaże się, że to z naszej winy Pani minister nie zdążyła przez prawie rok przygotować listy leków refundowanych. Lista leków refundowanych na 2013 zawiera błędy, które już wymagają nowelizacji. Kopacz zapowiedziała reformy reform niewprowadzonych, a zgodnie z programem PO w 2013 ma dojść do podziału NFZ na 4 nfzeciki,  taki "zdrowotny" podział urzędu, a wraz z nim rozmnożenie nie społeczne, a urzędnicze.  Więcej ciepłych posadek na zdrowie.  Minister Kopacz prawdopodobnie przestanie kopać nasze zdrowie, a przeżuci się na Sejm jako Marszałek Sejmu by tam dla PO być może kopać kłopotliwych posłów.  Na zdrowie wyjdzie nam albo i nie przesadzenie kopiącej Kopacz na krzesełko Marszałka Sejmu.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna