Ruch Palikota likwiduje
Ruch Palikota likwiduje na nasze szczęście są to tylko puste słowa. Najpierw padło na krzyż z za, którego prowadzili kampanię opartą na usuwaniu krzyży. Kampania za nami krzyże wiszą dalej, a więc pora zlikwidować coś jeszcze. Jeszcze nie wymyślili co, a temacik sam się pojawił. Jak donosi "Rzeczpospolita poseł Roman Kotliński to były TW. Były ksiądz to już wiemy, a czy TW to się okaże. W oświadczeniu podał, że nie współpracował z SB. Każdy normalny, a przede wszystkim nie będący TW polityk ma interes prawny by wystąpić o autolustrację. Kotliński zapytany czy wystąpi o autolustrację mówi, że w tej chwili myśli, że tak, araz dodaje, że nie jest zdecydowany, ale skonsultuje się z prawnikiem. Dodatkowo opowiedział zabawną historię z, której wynika, że w 89r. podpisał Panu Milicjantowi, a w zasadzie "pokwitował" odbycie rozmowy by ten mógł odzyskać koszty przejazdu. I jak to słodko ujął jego miękkie serce poskutkowało tym, że złożył ten podpis. Nawet największy imbecyl wiedział, że podpisując cokolwiek dla SB jest po prostu umoczony.
Rzecznik klubu oświadczył, że w związku z tą sprawą, ale nie tylko w związku z tą sprawą wnioskuje o likwidację IPN.
IPN nie wygodny znaczy się zlikwidować. Jak ludzie Palikota nałapią dużo mandatów-radary zlikwidować. Jak złamią prawo-złe prawo-zlikwidować. I tak cztery lata poskrzeczą za każdym razem gdy dojdą do wniosku,że coś nie po ich myśli-zlikwidować. Dwa kierunki wiodące w procesach programowych likwidować i zalegalizować. Zmarnowane cztery lata na słuchanie 40 pieniaczy nic nie mających do powiedzenia poza biciem piany za nasze pieniądze. 10% polaków dało się legalnie oszukać, a teraz wszyscy będziemy tych postulatów które brzmią niczym pierdu pierdu słuchać.
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna