niedziela, 16 października 2011

Ucho Łukaszenki w Lublinie

W dniach 21-23 odbędzie się w Lublinie Kongres Kultury Partnerstwa Wschodniego.  Białoruskim władzom bardzo zależy by na Kongres zostali zaproszeni  uprzejmie donoszący na białoruskich artystów, ludzi kultury i sztuki, którzy nie tworzą zgodnie z kanonem piękna zbyt długo panującego już Łukaszenki.  I tak na przykład białoruskie władze domagają się zaproszenia cenzora białoruskiej sztuki-reprezentanta Ministerstwa sztuki, byłego gen. milicji-przedstawiciela związku pisarzy czy też innych donosicieli.
Ambasador Białorusi w Polsce, który pomimo, iż został zaproszony na kongres w liście pisze,że nie zamierza pojawić się na kongresie jak również nie przyjedzie nikt z uznawanych przez władze stowarzyszeń i organizacji.
NO I O TO WŁAŚNIE CHODZI, CHWAŁA PANU AMBASADOROWI, NIECH ŻYJE!!!
Im mniej donosicieli na kongresie tym lepiej, Polska to nie Białoruś, a Lublin to nie miasto na podsłuchu.  To nie kongres dla uznawanych artystów, a dla Prawdziwych Artystów z Białorusi.
Nim się jegomość Łukaszenka zajęty inwigilowaniem Białorusinów zorientuje się, że kryzys zżera  reżim jaki wyhodował obudzi się z ręką w nocniku, który razem z nim będzie stał za grubymi kratami.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna