wtorek, 20 września 2011

Ciury i ćwok

Paweł Graś od tak sobie nazwał kolegów z PO ciurami obozowymi, Palikot od tak powiedział, że razem z Komorowskim Kaczyńskiego zastrzeli, a jego skórę wypatroszy, a następnie wystawi na sprzedaż. Można by bez końca wymieniać Palikota wypociny słowne obrażające i znieważające św. pamięci Lecha Kaczyńskiego ale nie widzę takiej potrzeby więc na tej jednej poprzestanę.  Zmierzam do sprawy studenta-kibica jak o nim piszą, który to obraził delikatnego i kruchego premiera Tuska słowem ćwok.
Za ćwoka młody chłopak został skazany na osiem miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania pracy społecznej. Nie przypominam sobie by Palikota skazano na cokolwiek jak i nie słyszałam by jakaś najdrobniejsza przykrość spotkała Grasia za ciury obozowe.  Jak widać nie ważne jest czy się obraża i kogo, a kto obrażą. Ci, którzy obrażać mogą jako uprzywilejowana władza korzystają z przywilejów do woli, a młody człowiek, który z racji wieku jest bardziej żywiołowy i więcej można by mu wybaczyć na wybaczenie nie zasługuje jako nie uprzywilejowany zwykły obywatel.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna