środa, 14 września 2011

Urzędnicy na rowery

W piątek lubelscy urzędnicy i radni zasiądą na rowery by przekonać się jak jeździ się po Lublinie. Rajd organizują lubelscy cykliści.  Podobno rajd ma się odbyć w każdych warunkach pogodowych, początek o 13.00 wyjazd z Wieniawskiej.
Uważam, że należy zorganizować jeszcze kilka rajdów i posadzić urzędników na wózek inwalidzki oraz może już nie posadzić, a dać do pchania wózek dziecięcy. Do wózka zamiast dziecka wsadzić worek ważący 10 kg. i wysłać urzędników z tymi wózkami na wycieczkę po lubelskich dziurawych chodnikach na, których często stoją zaparkowane samochody zmuszające do przejechania na drugą stronę jezdni oraz wysokich krawężnikach  by lawirując między przeszkodami przejechali chociażby jeden kilometr.
 Godzina z wózkiem, a siłownia zaliczona. Człowiek co rusz musi dźwigać wózek i przepychać się między samochodami by jechać dalej.  O ile możliwe jest przeniesienie wózka z dzieckiem nad pojawiającą się przeszkodę to przeniesienie wózka z osobą niepełnosprawną przez jedną osobę nie wchodzi już w grę.
Dobra inicjatywa, którą trzeba kontynuować i zmusić urzędników by poczuli bariery lubelskiej infrastruktury.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna