piątek, 8 lipca 2011

Martwe dusze ożyły

Lubuskie struktury PO składały się częściowo z martwych dusz, a w rzeczywistości z żywych istot ludzkich nieświadomych swojego członkostwa w PO. Istoty te zostały uświadomione o swojej przynależności do PO gdy
 zażądała ona zaległych  składek od martwych-żywych członków-nie członków. I cały plan ożywiania członkostwa w PO poszedł w łeb. Pazerność na nowych członków i nowe składki doprowadziła gorzowską PO do zagłady struktur w tym okręgu. Tak to jest gdy żywych chce się pogrzebać za życia i chce się jeszcze od nich  wyciągnąć trochę kaski. Kasa zawsze się przydaje jak wiadomo, ale tym razem ani kasy, ani członków jednym słowem bida z nędzą. Taki chichot martwych-żywych dusz, które nie dały się zrobić w konia.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna