Martwe dusze ożyły
Lubuskie struktury PO składały się częściowo z martwych dusz, a w rzeczywistości z żywych istot ludzkich nieświadomych swojego członkostwa w PO. Istoty te zostały uświadomione o swojej przynależności do PO gdy
zażądała ona zaległych składek od martwych-żywych członków-nie członków. I cały plan ożywiania członkostwa w PO poszedł w łeb. Pazerność na nowych członków i nowe składki doprowadziła gorzowską PO do zagłady struktur w tym okręgu. Tak to jest gdy żywych chce się pogrzebać za życia i chce się jeszcze od nich wyciągnąć trochę kaski. Kasa zawsze się przydaje jak wiadomo, ale tym razem ani kasy, ani członków jednym słowem bida z nędzą. Taki chichot martwych-żywych dusz, które nie dały się zrobić w konia.
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna