sobota, 2 lipca 2011

urzędnicza kompromitacja

Kawiarnia na Narutowicza 18A, ha, ha nie powstanie. Nie dlatego, że mieszkańcy oprotestowali jej powstanie. Lubelscy urzędnicy przyjęli wniosek o przekształcenie mieszkania na lokal usługowy-kawiarnię od osoby nie posiadającej tytułu prawnego do nieruchomości! Wniosek tek nie powinien być przyjęty, a ewentualnie powinien pozostać nierozpatrzony jako wniosek niespełniający wymogów formalnych.  Jako, że kamienica w której miała być kawiarnia to współwłasność, wymagana jest zgoda wszystkich współwłaścicieli na powstanie w niej lokalu usługowego, a zgody nie ma. Co jak co ale urzędnicy Urzędu Miasta wydziału Budownictwa i Architektury w Lublinie powinni wiedzieć kto jest uprawniony do przekształcenia lokalu. Jak pisałam wcześniej radny PO domaga się podwyżek dla pracowników tego wydziału by mieli klimat do pracy. W wydziale tym jest już klimat tyle, że jest to klimat niewiedzy, braku znajomości przepisów i haosu.  Urzędnicy tego wydziału powinni odpowiedzieć dyscyplinarnie za nieznajomość przepisów w oparciu o, które powinni przyjmować wnioski i wydawać decyzje. W Lublinie jest wielu bezrobotnych młopdych ludzi, którzy są wykształceni i kompetentni do pracy w urzędach.
Poza tym urzędnik ma obowiązek podać swoje imię i nazwisko, a dziennikarzowi Kuriera Lubelskiego, który napisał o tej sprawie artykuł odmówi podania swojego nazwiska. Urzędnik nie sprzedaje bułek, a reprezentuje urząd państwowy i nie jest anonimowy.  W związku z tą sprawą zamierzam napisać skargę do Prezydenta Miasta Lublina by miał swiadomość co dzieje się na jego podwórku.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna