Zalew Zemborzycki
Zalew Zemborzycki przyciąga jak magnes i niestety przyciąga również awanturujących się zapitych ludzi jak i kierowców rozjeżdżających las. Sobota sierpniowa ulica Grzybowa, woda i las i leśne samochody zaparkowane w lesie. Mała uliczka, która powinna służyć mieszkańcom w letnie słoneczne dni staje się zasmrodzoną i zakorkowaną uliczką przypominającą korki znane nam z centrum Lublina. O tym, że taka ulica jest zdaje się zapomniała Straż Miejska, której próżno szukać na tej zarośniętej uliczce o, której zapomnieli również urzędnicy odpowiedzialni za stan dróg. Jest to droga miejska, a miasto od lat unika kontaktu z krzakami przy tej drodze na drogę już wrastającymi. Jadąc tą ulicą trudno wyprzedzić pieszego czy rowerzystę, a minięcie się z samochodem jadącym z naprzeciwka graniczy z cudem. Nad Zalewem Zemborzyckim zamontowano nowe śmietniki, tyle, że z drugiej strony Zalewu. Szkoda, że starych nie zamontowano na ul. Grzybowej gdzie miasto do dzisiaj nie zdecydowało się na postawienie jakiegokolwiek śmietnika. Śmieci więc lądują w lesie albo na prywatnych posesjach jako prezencik od biesiadujących w lesie śmieciarzy. Gdyby Strażnicy miejscy zechcieli łaskawie przedrzeć się przez grzybowy busz z pewnością złowią wiele ryb na czterech kółkach nie używając przy tym żadnej przynęty.
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna