niedziela, 28 sierpnia 2011

Napieralski Znokautowany

Wybrał się nieświadomy swej bliskiej przyszłości Grzegorz Napieralski pod warszawski szpital by tam głosić program wyborczy SLD.  Pod szpitalem napotkał szarego człowieka (tak przedstawiła się kobieta), który zadał mu kilka ciosów, a wszystkie one były celne i nie doczekały się żadnej riposty.  Pani spytała wprost skąd Napieralski chce pozyskać dużą dawkę pieniędzy w budżecie na to by jak powiedział leczyć nasze bezcenne zdrowie w polskich szpitalach na najwyższym poziomie bez podnoszenia składki i by szpitale były dobrze zarządzane przez dobrych dyrektorów.  Szary człowiek szybko i precyzyjnie zadał pytanie, a Napieralski z równą szybkością, a może jeszcze szybciej dał nogę spod szpitala, który miał być środkiem do uzyskania poparcia, a stał się ringiem z nadchodzącym świetnie przygotowanym bokserem.
Niech znokautowany Napieralski, a w zasadzie tchórzliwy Grzegorz, który bojąc się kolejnych ciosów i nie będąc w stanie odeprzeć żadnego z nich stanie się przestrogą dla innych polityków, którzy chcą nas karmić obietnicami bez pokrycia.  Już wcześniej Napieralski ośmieszył się mówiąc, że każde dziecko powinno mieć  laptopika  za pieniążki z budżetu państwa.  Wszystkim po równo jak za komuny. Niektóre dzieci mają laptopika to będą miały dwa, inne nie mają co jeść, a głodne dostaną laptopika by móc na jedzonko spoglądać w monitorek, a jeszcze inne dostaną go na chwilę by rodzice alkoholicy zamienili go na coś bardziej przydatnego w postaci płynnej z promilami. A wszystko to na koszt państwa drodzy państwo.  Hojny Grześ idzie i sypie przez miasta i wsie z magicznego worka co zwie się SLD bajeczne opowieści o fantastycznej treści.  Jego zdaniem zdrowie jest bezcenne, a ja mówię, że fantazja jest od tego aby bawić się na całego słuchając fantastycznych opowieści Grzegorza Napieralskiego.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna