środa, 29 czerwca 2011

Nergal w szponach Palikota

Zazwyczaj tonący brzytwy się trzyma, Palikot nie widząc innej okazji Nergala się uczepił. Oby "ratując" Nergala nie przyniósł penisa, bo jeszcze zaszkodzi muzykowi. Czasami już sama nie wiem, śmiać się, czy płakać. Zabieracie chleb kabareciarzom. Kiedyś bawił mnie humor polityczny, ale od dłuższego czasu nudzi mnie niezmiernie. Moje zapotrzebowanie na kabaret polityczny już się skończyło. Palikot, Kalisz, Senyszyn, pogromcy homofobów i paru innych spowodowali u mnie przeżarcie żartem. A jak mówi Korwin Mikke człowiek nie jest od tego by tylko żreć. Czy to żarcie to żart polityczny czy kiełbasa tak samo się przeżera.  Część polityków robi sobie tylko kosmiczne jaja z polityki. Co jeszcze, może obrona świni co zbyt dużo żarła i nie mieściła się w chlewie? Tym również można przyciągnąć uwagę kilku ludków.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna