poniedziałek, 11 lipca 2011

Pomysłowy inaczej

To on właśnie, to  on Napieralski we własnej osobie. Tym razem nie jabłkami, powodzianami czy grzybami, a luksusowym wagonem kolejowym zaatakował wyborców. Temu człowiekowi Bozia rozumu nie dała, a głupotą obdarowała szczodrze. Ludziom nie trzeba pokazywać, że pociągi mogą być czyste wożąc w czystym wagonie swój własny tyłek. I tak zwykły człowiek czekający na swój śmierdzący wagon mógł zobaczyć ważniaków ładujących się do wymuskanego wagonu wynajętego przez Grzegorza Napieralskiego. Do wagonu zabrał dziennikarzy by przejechali się w luksusie w pierwszą stronę, a następnie w drogę powrotną dostali bilety w zwykłych przedziałach by szybko powrócili do reala. To za SLD rozmnożyły się spółki córki PKP będące karmicielkami różnej maści kolesi zasiadających w ich radach nadzorczych. Jak chce się wykarmić setki członków rad nadzorczych i prezesów, którzy mają wygórowane potrzeby materialne to trzeba zapomnieć o zmianach na kolei na korzyść zwykłego klienta. Pasażera trzeba oskubać z kasy i dalej w chlewie wozić, bo póki płaci, a wyboru nie ma płacić będzie. Jak PKP porządnie nabroi to trudno w tym bałaganie winnego znaleźć gdyż jedna spółka odpowiada za tory tu, druga za tory tam, trzecia za ten peron, a można tak wymieniać bez końca. I tak końca traktowania pasażerów jak bydła nie widać!

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna