Lublin ul. Narutowicza na której każdego dnia trwa niewidoczna bitwa o to by utrzymać sklepy -miejsca pracy dla ludzi. Dla urzędników miejsca pracy są nieistotnym elementem dziwnej walki z szyldami reklamowymi-z handlem. Niech ulica umiera, handel zanika, a kamienice stoją ogołocone z reklam, a zdaniem Żuka będzie żyło się lepiej, pytam tylko komu? Ta ulica jak i wiele innych w Lublinie wymaga remontu, a nie odzierania z reklamy ulicznej, która jest dźwignią handlu. |
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna