poniedziałek, 3 października 2011

Amerykański sen

Do programu uchwalonego przez Kongres USA "Wizy dla Imigrantów  różnych narodowości" załapała się Polska. Od 4 października do 5 listopada 2011 r. trwać będzie rejestracja wniosków osób chcących uzyskać zieloną kartę.  Tym razem raczej nie będzie dużej liczby chcących zieloną kartę wylosować. Amerykański sen skończył się wraz z gigantycznym kryzysem jaki ma miejsce w USA.  Mimo to o zielonych kartach dla swojej rodziny myśli minister Jacek Rostowski, a właśnie ma okazję by złożyć wnioski mogące przynieść zielone karty. Dzisiaj zielone karty są tyle warte co obiecywana przez PO zielona wyspa. Czyli nic nie warte, a coraz więcej Polaków z USA wraca po prostu do Polski.
Ja do USA nie wybieram się do czasu zniesienia wiz, za sprawą których jesteśmy traktowani nie jak koalicjanci, a jak intruzy i nieproszeni goście.  Póki co nabijamy kabzę Ambasadzie USA, która nieźle zarabia na Polakach ubiegających się o wizę.  Jest wielu Polaków, którzy chętnie wybrali by się do USA jako turyści, a nie w celu pracowania tam na czarno, którzy tego nie zrobią do czasu zniesienia wiz dla zasady, a wśród nich jestem ja.
Raz w życiu można przejść upokarzającą procedurę związaną z uzyskaniem wizy do USA, raz wżyciu ją przeszłam, do "amerykańskiego raju" poleciałam i raju nie znalazłam.  Kraj jak kraj i nie ma sensu poddawać się przestarzałej legendzie o amerykańskim dobrobycie dla każdego.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna