Nielot z Portu Lotniczego
To nie pingwin, struś czy nandu ale VOLVO za 140tyś. zł., które musi rok poczekać na polityków i VIP-ów. Lotnisko, z którego nic nie odleciało ma Volvo, które będzie stało i czekało rok. A za rok okaże się, że polityków można wozić służbowymi samochodami z ratusza, a gwiazdy korzystają z transportu zapewnionego przez organizatora. U nas na Dzikim Wschodzie łatwo i przyjemnie wydaje się publiczne pieniądze, swoich Prezes PLL raczej tak beztrosko nie trwoni. Oby jako pierwszy z lotniska odleciał Pan Prezes ze swoją świtą, jeżeli zostanie może jeszcze dokupi kilka nielotów czy innych bajerów dla VIPów.
Z taką niegospodarnością daleko nie polecimy.
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna