wtorek, 6 września 2011

Zniewolony Umysł

Janusz Sanocki z Nysy będący kandydatem PiS z Nysy wychwalał Łukaszenkę w białoruskiej TV. Jego zdaniem Białorusini mają świetne drogi, wysoki wzrost gospodarczy i spokój w państwie.  W PRL nam również zapewniano spokój w państwie i wysoki wzrost gospodarczy, który był zauważalny każdego dnia w pustych półkach sklepowych i fizycznie odczuwalny za sprawą pałki MO czy ZOMO.  Za takim "spokojem"tęskniących" należy wpuszczać do białoruskiej oazy spokoju by mogli się delektować białoruskim dobrobytem, a nie marnować swój potencjał w polskich wyborach parlamentarnych.  Szef opolskiego PiS Kłosowski mówi, że on tak nie myśli o Białorusi jak mówi, a jedynie chciał zwrócić uwagę na problemy w Nysie.  Nysa jak każde miasto ma zapewne różnego rodzaju problemy trudne do rozwiązania dla władz lokalnych, których nie rozwiąże zapewne wygłaszanie mów pochwalnych na cześć reżimu Łukaszenki.  Jeżeli Sanocki mówi coś sprzecznego w stosunku do tego co myśli to można przypuszczać, iż nikt z wyborców tak naprawdę nie wie co myśli ten kandydat, a każdy chce by myślał, mówił, a nawet robił to co myśli.  Zniewolony umysł Sanockiego o ile taki jest może być ciekawym przypadkiem wymagającym zbadania czy zniewolenie to wynik choroby, głupoty czy też jest to zniewolenie, którego dokonał reżim Łukaszenki.  Z tego co wiem PiS wycofuje się z poparcia dla kandydata będącego miłośnikiem Łukaszenki albo dla kandydata którego mózg jest niewolnikiem niewyparzonego języka bądź też będącego ofiarą Łukaszenki w co wątpię.  Mając doczynienia z kandydatem mającym na koncie takie wystąpienie jedyne co można z nim zrobić to z niego zrezygnować by nie doczekać się kolejnej wpadki kandydata, której skutków można by szukać w np. chorobie filipińskiej i czymś tam jeszcze włącznie ze zniewoleniem umysłu kandydata przez różowe berety.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna