niedziela, 19 lutego 2012

Lubelscy urzędnicy -podróżnicy

W 2011 r. lubelscy urzędnicy wydali na zwiedzanie świata 136795,94 zł. Byli oni między innymi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Azerbejdżanie, Indiach czy Turcji. Prezydent Lublina K. Żuk twierdzi, że buduje się w ten sposób informacje o Lublinie i wyjazdy będą dalej organizowane.  Interesuje mnie jakie są konkretne rezultaty i korzyści dla Lublina jak również to czy urzędnicy, którzy jeżdżą na tego typu wycieczki znają język kraju do, którego jadą budować informacje o Lublinie.  Co to znaczy budowanie informacji o Lublinie, czy jest to konkretny program ukierunkowany na przyniesienie wymiernych korzyści przewyższających nakłady poniesione przez miasto czy też jest to wycieczka w ramach, której lubelscy urzędnicy zostawią gdzieś w świecie przewodnik po Lublinie, breloczek z koziołkiem i długopis z logo miasta.  Czy któraś z wypraw zakończyła się np. nawiązaniem współpracy polegającej na wymianie młodzieży, przyniosła możliwości zaistnienia w świecie lubelskich firm lub inne działania mające wymierne rezultaty.
Skoro miasto wydaje tak pokaźne kwoty na budowanie informacji o Lublinie to na stronie UM Lublin po każdym wyjeździe powinno ukazać się obwieszczenie z, którego można będzie się dowiedzieć kto, znający jakie j. obce pojechał nas reprezentować, w jaki sposób przebiegał proces informacji o Lublinie oraz czy została nawiązana jakaś forma współpracy.
Dopóki takie informacje nie będą powszechnie dostępne nie będzie możliwe by ludzie uwierzyli, iż wydawanie tak pokaźnych kwot przez lubelskich urzędników na informacje o Lublinie to coś więcej jak podróżowanie na koszt miasta.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna