poniedziałek, 24 listopada 2014

Lubelskie listy wstydu

Wybory w Lublinie to farsa, brak możliwości rozwieszania plakatów to kasacja wszystkich tych, którzy nie mają 200000 zł do zainwestowania w bilbordy. To niczym ustawka, dwóch czy trzech ma kasę i wysoko wisi, no czasami kobieta wisi na bilbordzie, a reszta daje nazwisko do listy.  Brak możliwości zaistnienia w polityce dla ludzi, którzy chcą coś robić dla swoich dzielnic. Brak kobiet na listach, poszłam na wybory i łowiłam w tych resztkach kandydatów, bo z bólem serca normalnej Kobiety tam nie znalazłam.